Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2009

Dystans całkowity:210.06 km (w terenie 36.56 km; 17.40%)
Czas w ruchu:16:02
Średnia prędkość:13.10 km/h
Maksymalna prędkość:58.00 km/h
Suma podjazdów:1209 m
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:42.01 km i 3h 12m
Więcej statystyk

0921 Bardzo parno (38C) - wycieczka popowodziowa

Wtorek, 30 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Pierwszy, od 10 dni, dzień bez deszczu! Słońce trochę przymglone, ale bardzo parno (38C!). Przejechałem się wzdłuż Piławki do Krzyżowej, a później trochę zawijając pojechałem wzdłuż potoków płynących z gór - zakończyłem pod Rościszowem na Kłomnicy. Woda już wyraźnie opadła, ale w polach są wielkie rozlewiska.

plener: 4:07; H min = ....; H max = ...

0920. Dz -Wielka Sowa - Dz

Środa, 17 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj była jazda po górach. Było i słonecznie, ale częściej pochmurno, wręcz chłodno. No i było mnóstwo namolnych much na podjeździe.
Z Dz.(256) na przełęcz Jugowską (805)(z przyległościami), skąd leśnymi drogami (i nie tylko) przez Kozie Siodło (887) na Wielka Sowę (1015), stamtąd na przełęcz Walimską (755)(też z przyległościami). Z łąki obok Walimskiej widać było osiedla Wrocławia! Szybki zjazd do Dz, z zaliczeniem ciastkarni w Pieszycach.

plener: 8:00; H min = 248; H max = 1015

[img]http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,58137,obok-przeleczy-jugowskiej-przy-wyciagu-na-rymarzu.jpg"/>
Podjazd na Kozie Siodło (tu ok 900 m npm)
[/img]
[/img]

0918 bardzo płasko, ucieczka przed burzą

Wtorek, 9 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Sprawdzian czereśniowy - jeszcze dużo niedojrzałych. Miała być jazda lasami u stóp Raduni, ale przegoniła mnie do domu burza zza masywu Ślęży. W Mościsku znowu zmiana trasy, bo na Dz. nadchodziły bardzo czarne chmurzyska. Udało mi się wrócić na sucho, tylko ciut pokropiło w Nowiźnie! A później to zdrowo polało!

plener: 3:46; H min = 233; H max = 303

0917. Wietrzna wycieczka

Środa, 3 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Pogoda nierowerowa! Wiało, miejscami bardzo i był to wiatr zimny. Słońca jak na lekarstwo, szczęśliwie obyło się bez deszczu. Wyjazd mimo tych "nieszczęść" uważam za udany. Przejechałem się północną częścią kotliny dz. zahaczając o góry pod Rościszowem.

plener: 4:55; H min = 233; H max = 339