0916. Górami
Poniedziałek, 25 maja 2009
· Komentarze(0)
Ładna słoneczna pogoda. Podjazd Kamionkami na przełęcz Jugowską. Spłoszona sarna za 1. mostkiem. Trochę ciężko mi się dzisiaj podjeżdża więc zjeżdżam do lasu na zakręcie Agnieszki razem z NIE i CZEr. Dłuższy postój na x z ZIE i ŻÓŁ - "obiad".
Jaka tu cisza! Powoli CZEr dojeżdżam do placyku gdzie kończy się trawersowa, dobra leśna droga (826 m npm). Teraz mocno hamowany, stromy zjazd na łąki nad Bacówką.
Zjazd pod małym wyciągiem do Bacówki (w remoncie) i podjazd łąką do szosy walimskiej przy x na Glinno. Szybki zjazd do Rościszowa. W Pieszycach kupuję pyszne orzechowe ciasteczka.
Nazajutrz zaczęły się deszcze, które jeszcze w niedzielę (31.V) mocno podlewają wszystko w koło.
plener: 5:01; H min = 248; H max = 826
Jaka tu cisza! Powoli CZEr dojeżdżam do placyku gdzie kończy się trawersowa, dobra leśna droga (826 m npm). Teraz mocno hamowany, stromy zjazd na łąki nad Bacówką.
Zjazd pod małym wyciągiem do Bacówki (w remoncie) i podjazd łąką do szosy walimskiej przy x na Glinno. Szybki zjazd do Rościszowa. W Pieszycach kupuję pyszne orzechowe ciasteczka.
Nazajutrz zaczęły się deszcze, które jeszcze w niedzielę (31.V) mocno podlewają wszystko w koło.
plener: 5:01; H min = 248; H max = 826