1004 w okolicach Świdnicy

Wtorek, 9 marca 2010 · Komentarze(4)

Komentarze (4)

Po tych kamiorach (trochę ponad 1 km) nie da się jechać na moim rowerze, za wąskie opony, a kamiory ostre.
Powoli jechałem poboczem, ale kilka razy musiałem przejechać na drugą stronę tej drogi po niemiłosiernie ostrych kamieniach, a to dlatego, że pobocze z drugiej strony było mniej nieprzyjazne (chodzi o śnieg, błoto, zanik wąskiego pasa ubitego pobocza).

andrzej1944 14:33 piątek, 12 marca 2010

O zajączek:) a ja nie widziałem żadnego:(

kundello21 09:41 środa, 10 marca 2010

przejechałeś tamtędy? ręce pewnie bolały?:)

k4r3l 06:54 środa, 10 marca 2010

To nie Pikuś,to PAN Pikuś;)"Kocie Łby" były ,są i będą.Solidna robota.

pietrek 20:36 wtorek, 9 marca 2010
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!