0910. (Jedlina Zdrój), Olszyniec i przełęcz Walimska
Poniedziałek, 20 kwietnia 2009
· Komentarze(0)
Wzdłuż gór od Lutomii aż do zjazdu na Modliszów (od Świdnicy). Sądziłem, że podjazd na grzbiet Pogórza Wałbrzyskiego podjazd będzie łatwiejszy, ale w pierwszej fazie leśnej był dość ostry (ok. 8%). Później już jest łagodniej, ale stale lekko pod górę, aż do Kozic (dzielnica Wałbrzycha). Ładnie było widać zamek w Książu, a z drugiej strony masyw Wielkiej Sowy. Za Rusinową jadę do Olszyńca - Jedlinę dzisiaj sobie odpuściłem. W Jugowicach skręt na Walim i później przez "patelnie walimskie" powolny wyjazd na przełęcz Walimską. Na podjeździe ładne widoki. Na przełęczy i obok na łące okropny bałagan po "niedzielnych, piwnych turystach". Pod szczytem Sowy widać jeszcze płaty śniegu!
Wycieczka udana, choć trochę czułem mięśnie nóg.
plener: 7:50; H min = 238; H max = 776
Wycieczka udana, choć trochę czułem mięśnie nóg.
plener: 7:50; H min = 238; H max = 776